Skrzyżowanie przy popularnej dwójce jest jednym z najbardziej feralnych w mieście. Nie ma tygodnia, aby nie doszło tam do wypadku lub kolizji drogowej. Trudno powiedzieć, dlaczego się tak dzieje, bo skrzyżowanie jest bardzo czytelne dla kierowców.
- Myślę, że ludzie są tak zaganiani, że czasem zapominają podczas wyjazdu z ul. Ułańskiej czy Bonifraterskiej, że stoi tam znak "stop". A wtedy nieszczęście gotowe - mówi mieszkanka os. Bratkowice, która rozbiła się tam w ten sposób swoim daewoo. - Widok od strony ul. Mickiewicza zasłaniają też auta parkujące przy szkole.
Na wniosek policji ustawiono tam znak zakazujący parkowania, ale jest on ignorowany przez wielu kierowców.
- Chcemy postawić pulsujące znaki "stop" od strony ul. Ułańskiej i ul. Bonifraterskiej - zapowiada burmistrz Łowicza. - Mam nadzieję, że będzie tam bezpieczniej. Jeśli nie poprawi to bezpieczeństwa, to będziemy myśleć o rondzie lub montażu sygnalizacji świetlnej.
Zmiana decyzji władz miasta wzięła się stąd, że na listopadowych spotkaniach z mieszkańcami Łowicza w sprawie przyszłorocznego budżetu wielu z nich podnosiło temat niebezpiecznej krzyżówki. Nowe znaki ostrzegawcze zostaną zamontowane w przyszłym roku. Mają kosztować ok. 20 tys. zł.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?