Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

71. rocznica harcerskiego rajdu na więzienie NKWD-UB w Łowiczu (Zdjęcia)

Rafał Klepczarek
Władze Łowicza 8 marca uczciły 71. rocznicę „małej akcji pod Arsenałem”, jak nazywany jest heroiczny czyn 11 harcerzy, którzy z rąk NKWD-UB odbili swojego kolegę oraz 80 innych więźniów politycznych.

Rocznicowa uroczystość rozpoczęła się przed dawnym więzieniem przy ul. Kurkowej. Pojawił się na niej ostatni żyjący uczestnik harcerskiego rajdu z 8 marca 1945 roku – ks. Stefan Wysocki. Podarował on burmistrzowi Krzysztofowi Kalińskiemu wydaną w tym roku książkę Szymona Nowaka pt. „Bitwy wyklętych”. Absolwent wydziału historii Mazowieckiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Pedagogicznej w Łowiczu wśród kilkunastu akcji żołnierzy wyklętych przybliża także historię uwolnienia Zbigniewa Fereta, ps. Cyfra.
Zbigniew Feret, ps. Cyfra trafił do kazamatów NKWD i SB przy ul. Kurkowej niedługo po tym, jak Łowicz zajęła „bratnia” Armia Czerwona. Cyfra miał ukryty w domu niewielki nadajnik radiowy do nasłuchu audycji z zagranicy, z którego korzystali łowiccy harcerze oraz żołnierze Armii Krajowej. Od polskich kapusiów dowiedzieli się o tym Rosjanie i aresztowali młodego harcerza. Miał on zostać deportowany w głąb ZSRR. Koledzy Zbyszka postanowili go odbić wzorując się na akcji uwolnienia Rudego z rąk gestapo. W akcji wzięło udział 11 osób: Kazimierz Chmielowski, Jerzy Miecznikowski, Marian Szymański, Bohdan Józewicz, Mieczysław Grzybowski, Józef Wolski, Wojciech Tomczyk, Edward Horbaczewski, ks. Stefan Wysocki oraz Jan Kopałka dowódca hufca Szarych Szeregów w Łowiczu. Termin akcji ustalono na 8 marca. Harcerze mieli kilka pistoletów maszynowych, karabin oraz broń krótką. Aby zmylić polskich strażników więzienia przy ul. Kurkowej udawali, że wprowadzają tam zatrzymanych więźniów.
Cała akcja trwała pół godziny. Harcerze sterroryzowali obsługę więzienia i uwolnili 80 osób, w tym Zbigniewa Fereta. Cyfra został zaopatrzony w nowe dokumenty i opuścił Łowicz pociągiem towarowym. Następnego dnia po akcji patrole wojska, milicji i bezpieki przeprowadziły zmasowane poszukiwanie harcerzy. Sprawdzano dom po domu, dokonywano zatrzymań młodych ludzi, doprowadzano ich na konfrontacje ze służbą więzienną. Zatrzymano rozpoznanych przez strażników: Kazimierza Chmielowskiego, Bohdana Józewicza, Wojciecha Tomczyka oraz Józefa Wolskiego. Wyrokiem Okręgowego Sądu Wojskowego w Łodzi trzej pierwsi zostali skazani już dnia 18 kwietnia 1945 roku na karę śmierci, a Wolski na 10 lat więzienia. Na skutek ułaskawienia i późniejszej amnestii cała czwórka odzyskała wolność po 2 latach. Los rozrzucił ich po całej Polsce. Część zamieszkała w Łodzi, inni w Radomsku i Warszawie, a Cyfra trafił aż do Krakowa, gdzie zmarł w 2010 roku.
- To, co zrobiliśmy tego śnieżnego, chłodnego dnia 71 lat temu nie było czymś wielkim, to był po prostu nasz harcerski obowiązek, o którym mówi nasze przyrzeczenie – tak ostatni żyjący uczestnik akcji „Uwolnić Cyfrę” mówił 8 marca pod dawnym więzieniem NKWD-UB w Łowiczu.
Na rocznicowe obchody w Łowiczu złożyła się także emisja filmu „Historia Roja”, który opowiada historię Mieczysława Dziemieszkiewicza, dowódcy oddziału partyzanckiego, który do 1951 roku walczył z sowietyzacją Polski oraz spotkanie w Gimnazjum nr 1.
Z okazji przypomnienia harcerskiej akcji sprzed ponad siedmiu dekad do Łowiczu trafił list wojewody łódzkiego Zbigniewa Rau, który podziękował organizatorom za pielęgnowanie postaw patriotycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto