- W jeziorze nastąpił gwałtowany przybór wody, w wyniku czego zaczęła się ona przelewać przez drogę. Po rozpoznaniu, kierujący działaniami poprosił o dodatkowe siły. Było zagrożenie wymycia gruntu i niekontrolowanego spływu wody w kierunku Lubiszewa - mówi kpt. Michał Myrda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Zobacz także:
Strażacy zbudowali tamę z worków z piaskiem. Do działań zaangażowano gminny sztab antykryzysowy. Na miejsce przybyli także pracownicy Wód Polskich, których zadaniem była obsługa urządzeń hydrotechnicznych przy jeziorze w Młynkach.
Akcja strażaków trwała prawie 6 godzin. Łącznie uczestniczyło w niej 9 zastępów straży pożarnej.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?