Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Niewiadowie szukają specjalistów od handlu zagranicznego

Beata Dobrzyńska
Camper, który powstaje w Niewiadowie, to jedna z nowości, która dobrze rokuje
Camper, który powstaje w Niewiadowie, to jedna z nowości, która dobrze rokuje Andrzej Wdowski
Czy ponad pół roku temu, gdy dotarła do nas informacja o postawieniu w stan upadłości jednego z największych i najbardziej znanych zakładów w regionie, ktoś potrafił spojrzeć optymistycznie w przyszłość?

Dziś ZSP Niewiadów SA nie tylko wciąż zatrudnia prawie trzysta osób, podbija nowe rynki zagraniczne, zatrudnia nowych pracowników, ale i wypracowuje zyski. 2011 rok, tak trudny dla firmy, zakończył się zyskiem w wysokości ponad 1 mln zł.
Poza stałymi i sprawdzonymi rynkami zbytu, takimi jak Skandynawia, dochodzą nowe europejskie jak choćby Hiszpania, Włochy i Cypr, a nawet kraje zza oceanu - z Ameryki Południowej, a może także w niedługim czasie z Ameryki Północnej. Efektem podbijania rynków zagranicznych jest zatrudnianie przez firmę nowych pracowników.

- Obecnie poszukujemy specjalistów handlu zagranicznego - mówi Tadeusz Kamiński, syndyk masy upadłościowej w Niewiadowie. - Od kandydatów wymagamy znajomości języków angielskiego i niemieckiego. To zresztą nie pierwsze zatrudnienia w ostatnim czasie. Po tym, jak zaraz po ogłoszeniu upadłości do pracy wróciło ponad 260 pracowników, konieczne było jeszcze przyjęcie do pracy kolejnych osób do produkcji i działu handlowego. Prawdopodobnie będą kolejne zatrudnienia, tym razem na produkcję.

Optymistyczne wieści napływające z Niewiadowa nie zmienią jednak rzeczywistości. Zakład i tak zostanie sprzedany.
- Naszym celem jest, by zakład wystawić na sprzedaż w jak najlepszej kondycji finansowej. Dzięki temu jest ogromna szansa, że nowy nabywca będzie kontynuował to, co udało nam się wypracować, a co za tym idzie nadal będzie praca - mówi syndyk Tadeusz Kamiński. - Poza tym przedsiębiorstwo, które cały czas funkcjonuje i to dobrze, ma znacznie większą wartość.

Nie można przecież zapomnieć, że firma wciąż ma zadłużenie w wysokości 37 mln zł, które w przypadku sprzedaży zakładu będzie spłacone. Wartość zakładu, pod warunkiem, że cały czas on funkcjonuje, wyceniono na około 40 mln zł. Jak zapowiada syndyk, wystawienie zakładu na sprzedaż będzie miało miejsce nie wcześniej niż za rok. Pod uwagę brane są dwa warianty albo zakład zostanie sprzedany w całości, bardziej syndyk skłania się jednak ku sprzedaży zakładu w zorganizowanych częściach, osobno np. produkcję przyczep, osobno AGD z narzędziownią.

Co ważne, dziś nie brakuje chętnych na zakup Niewiadowa. Podtomaszowską fabryką zainteresowane są poważne firmy z Polski i z zagranicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto