Oto nowy ulubieniec graczy i nerdów – kto idzie w ślady Keanu Reevesa i Henry'ego Cavilla? Sprawdźcie, a na pewno dobrze go znacie

Warto na początku zaznaczyć, że gracze często gustują także w podobnych gatunkach muzycznych, a już z pewnością filmowych i serialowych. Do tych najbardziej łączących nas klimatów należą głównie fantastyka oraz science fiction, ale i nieco horrory. Nic więc dziwnego, jeśli często jesteśmy fanami tych samych aktorów.

Uwielbienie takie wzmaga się jednak wielokrotnie, gdy lubiana przez nas gwiazda bierze udział w projektach związanych z grami, jak miało to miejsce przy okazji współpracy Keanu Reevesa przy Cyberpunk 2077. Aktor ceniony m.in. ze względu na trylogię Matrix jeszcze tylko ugruntował sobie tym samym pozycję ulubieńca nerdów.

Kolejnym doskonałym tego przykładem jest oczywiście Henry Cavill, który okazał się m.in. najlepszym elementem serialu Wiedźmin od Netflix, gdzie wcielił się w Geralta z Rivii. To jednak nie wszystko, ponieważ jest on także zapalonym graczem choćby World of Warcraft, fanem Warhammera 40k oraz wszelkiej prozy fantastycznej, w tym powieści Brandona Sandersona. Jeśli to wam nie wystarczy, to zobaczcie filmik udowadniający, dlaczego gracze kochają Henry’ego Cavilla.

Do grona „ulubieńców” geeków zalicza się od jakiegoś czasu Pedro Pascal, przede wszystkim za sprawą roli głównej w uwielbianym serialu Mandalorian z uniwersum Gwiezdnych Wojen oraz wcieleniem się w Joela w ekranizacji gry The Last of Us. Dodatkowym atutem jest także nieco dziwna, ale wzbudzająca sympatię, osobowość aktora. Teraz jednak do tego zacnego grona dołączył ktoś jeszcze.

Karl Urban jest aktorem bardzo znanym i charakterystycznym, a przy tym też wyjątkowo plastycznym. Już same dotychczasowe role aktorskie spowodowały, że są z nim doskonale zapoznani także gracze, szczególnie lubujący się w science fiction czy fantasy. To on bowiem wcielił się choćby w rolę Eomera w Trylogii Władcy Pierścieni i choć nie jest to najbardziej lubiana postać, to sama saga Petera Jacksona darzona jest ogromną estymą. Każdy więc, kto wziął udział w produkcji, ma już „+10” do sympatii. Do tego dochodzą jednak jeszcze takie produkcje jak choćby:

• Seria przygód Riddica,
• Thor Ragnarok,
• seria filmów Star Trek,
• kultowa Xena,
• czy nowe wersja Sędziego Dredda.

Jakby tego było mało, Karl Urban ma też na koncie rolę w ekranizacji gry, w postaci filmu Doom, a także podkładał głos w kilku grach w ramach marki Star Trek i Władca Pierścieni. Teraz natomiast wciela się Billy’ego Rzeźnika w serialu The Boys, który powstał na bazie znakomitych komiksów Gartha Ennisa (są lepsze niż serial, który sam w sobie nie jest najgorszy).

Jedyną „plamą na honorze” Karla Urbana względem graczy jest fakt, że aktor sam przyznaje, iż nie można go nazwać gamerem. Zapytany jednak w jednym z wywiadów o to, jaką produkcją mogłaby być gamingowa wersja The Boys bez wahania stwierdził, że powinna być jak Read Dead Redemption. Podkreślił otwarty świat gry i możliwość decydowania o tym, gdzie i kiedy chce się być.

Nie każdy wie, że Karl Urban pokrywa się z fanami gier w innym temacie, a mianowicie w anime. Aktor lubi tego rodzaju produkcje, a jednej z nich jest nawet wielkim fanem. Chodzi o serię Gundam o wielkich mechach, czyli w uproszczeniu coś w rodzaju Transformers. W ramach marki także pojawiają się w sklepach figurki robotów z anime, które są chętnie kupowane przez Karla Urbana. Poniższe zdjęcie w towarzystwie Viggo Mortensena jest tego najlepszym dowodem.

Jedną z najciekawszych premier tego roku bez wątpienia jest znakomite Armored Core VI od studia From Software, czyli twórców m.in. Elden Ring i souls like’ów w ogóle. Najnowsza produkcja ukazała się 25 sierpnia 2023 roku, więc zaledwie kilka dni temu. Co ma jednak wspólnego ten tytuł z Karlem Urbanem?

Otóż podczas minionego, cyklicznego wydarzenia gamingowego Gamescom 2023, pokazano wiele ciekawych zwiastunów i zapowiedzi. Jednym z pokazanych materiałów był także ten powiązany z Armored Core 6 i choć to samo w sobie nie było żadnym zaskoczeniem, to jego zawartość już tak. Wspomniany film okazał się bowiem aktorskim zwiastunem, w którym mogliśmy zobaczyć właśnie Karla Urbana oraz jego przemowę osadzoną w świecie gry. Czy jest to przypadek, że aktor pojawił się właśnie w kontekście tego typu gry, a może fascynacja machami z anime wpłynęła na ten fakt?

Na klimatycznym zwiastunie, zainteresowaniu anime oraz dotychczasowych produkcjach sympatia graczy do Karla Urbana się jednak nie kończy. Wszystko dzięki kolejnemu projektowi z udziałem aktora, który szczególnie powinien interesować fanów gier. Chodzi bowiem o Mortal Kombat. Pierwotna produkcja sprzed lat zaliczana jest wciąż do grona najlepszych ekranizacji gier w historii i na szczęście, nowa wersja filmu także nie zawiodła.

Dlatego też w przygotowaniu znajduje się kolejna część, w której poza postaciami znanymi z pierwszego filmu, znajdziemy także nowe. Jedną z nich jest Johnny Cage, czyli jeden z najbardziej znanych bohaterów popularnej serii bijatyk, a w Mortal Kombat 2 wcieli się w niego nie kto inny, jak Karl Urban właśnie.

Emocjonującą wiadomością na temat występu Karla Urbana w Mortal Kombat 2 podzielił się producent filmu Todd Graner.

Sprawdź też: