Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Ok, nie chciałam nikogo urazić i obrazić. Może za mocno brzmiały te słowa,ale tak nie miało być. Przepraszam Was wszystkich i nie gniewajcie się. Może i za ostro pojechałam po bandzie, tak to ze mna jest- bronię Swego, jak matka dziecka:) tym bardziej,że che się widzieć "swojaka":) PRZEPRASZAM i tzrymajmy kciuki za Wszystkich "naszych" ZAWODNIKÓW. P.s. Miałam ciężkie dni,i mam w dalszym ciągu. Może dlatego tak reaguję:( Wybaczcie....Hehe- a bananowcy, to jedno z określeń "naszego" trenera- zawsze tak i podobnie się odzywał:) Zbyniu wie o kim mowa, jak i reszta domaniewiczan, którzy z nim trenowali- trenują:)I uwierzcie mi, to jest jedno z delikatniejszych określeń;) Pozdrawiam raz jeszcze i przepraszam.

    KOD

    Polecamy!