Ośmioletni Kuba z Łowicza choruje na nowotwór mózgu - glejaka. Dziecko na świat przyszło zdrowe. Radość rodziców nie trwała jednak długo. - Około drugiego roku życia zauważyliśmy nieprawidłowości w rozwoju Kuby - informuje Maria Chrabańska, mama ciężko chorego chłopca. - Kuba został hospitalizowany w szpitalu wojewódzkim w Łodzi, gdzie lekarz popełnił dramatyczny błąd.
Neurolog istniejący już guz opisał jako zwapnienie z zaleceniami dalszej rehabilitacji, która nie dała żadnych rezultatów. Ostatecznie okazuje się, że dziecko ma nowotwór mózgu, który doprowadził do jego niepełnosprawności. Leczenie chemią zakończono jesienią 2010 roku. Wydawało się, że idzie ku dobremu, gdy w 2013 roku rodzice z przerażeniem odkryli, że guz powiększył się dwukrotnie.
Dziecku niosą pomoc m. in. pracownicy i osadzeni z łowickiego więzieniu. Akcję zainicjowała mjr Magdalena Brzozowska - wychowawca działu penitencjarnego.
- Widać, że osadzeni bardzo zaangażowali się w akcję niesienia pomocy choremu dziecku – informuje Robert Stępniewski, oficer prasowy ZK w Łowiczu.- Skazani zatrudnieni poza terenem ZK często przynoszą nakrętki z tzw. wolności.
Osoby chcące pomóc Kubusiowi mogą też dokonywać wpłat z dopiskiem "Jakub Chrabański" na konto bankowe: 49 1050 1070 1000 0022 6906 4552.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?