Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew mało łódzki. W kadrze niewielu wychowanków

Dariusz Piekarczyk
Marcin Kozłowski
Marcin Kozłowski Fot. Krzysztof Szymczak
Kibice Widzewa Łódź mogą się droczyć, ale prawda jest taka, że Widzew jest mało łódzki. W jesiennej kadrze wicelidera II ligi nie łodzian tyle co kot napłakał. W miarę regularnie grał tylko jeden wychowanek klubu. Jeden!

Nie zanosi się zresztą, żeby w rundzie wiosennej było lepiej, bo póki co na horyzoncie nie widać piłkarza, będącego wychowankiem klubu z Piłsudskiego 138, który mógłby wskoczyć do kadry drużyny trenera Radosława Mroczkowskiego.
Jesienią honor Łodzi ratował 24-letni Marcin Kozłowski, który praktycznie całą dotychczasową karierę, z epizodem w Legionovii Legionowo, spędził w Widzewie. Jesienią rozegrał 13 meczów w II lidze. To jedyny wychowanek klubu w miarę regularnie grający w meczach o punkty.
Drugim wychowankiem Widzewa jest bramkarz Maciej Humerski, ale on jesienią nie rozegrał jednak żadnego meczu w II lidze. 33-latek był jesienią jedynie rezerwowym, bo bluzę z numerem 1 przywidzewał Patryk Wolański. Otóż Maciej Humerski jest wychowankiem Widzewa. Grał w międzyczasie w takich klubach jak choćby Włókniarz Konstantynów, Piast Gliwice, Concordia Piotrków Trybunalski, Dolcan Ząbki, Zawisza Rzgów, czy Olimpia Zambrów. Do Widzewa powrócił po rundzie jesiennej sezonu 2016/2017. W minionym sezonie wystąpił w 15 meczach III ligi. W obecnym, na razie, jest kiepsko.
Teraz pora na łodzian w kadrze drugoligowca. 18-letni Marcel Pięczek wystąpił w 18 ligowych meczach jesiennych. Na boisku przebywał łącznie jakieś 840 minut. Gola jednak nie strzelił. Nie jest to jednak taki widzewiak z krwi i kości. To wychowanek Startu Łódź, który obecnie tuła się po boiskach łódzkiej klasy A. W klubie z ul. św. Teresy zaczynał przygodę z piłką, a potem uczył się futbolowego rzemiosła na boiskach przy ul. Milionowej 12, czyli w UKSSMS Łódź, gdzie przecież pracują trenerzy, jak choćby Mirosław Dawidowski, którzy niejednego młodziana w piłkarski świat wypuścili. Dodajmy, że Marcel Pięczek w seniorskim Widzewie debiutował w maju 2018 roku. Drużyna grała wówczas w III lidze, a on wystąpił w trzech spotkaniach.
Z kolei 23-letni Sebastian Zieleniecki, który ma za sobą 20 jesiennych meczów, to łodzianin, ale także wychowanek UKSSMS. Przed przyjściem do Widzewa był zawodnikiem włoskiego klubu US Cremonese.
To tyle i na razie aż tyle. Póki co, lepiej nie będzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto