- Nie ma sensu organizować dwóch dużych imprez w odstępie tygodnia, czy też dwóch – informuje Marcin Kosiorek, który uważa, że powiatu także nie stać na dwie duże wakacyjne imprezy. – Zazwyczaj tydzień po Biesiadzie Łowickiej władze miasta organizowały Księżackie Jadło. Chcemy nadal organizować wakacyjne Łowickie Żniwa, na które będziemy próbować pozyskać pieniądze ze źródeł zewnętrznych. Będą też dożynki, które chcemy zorganizować razem z wójtami gmin, które wchodzą w skład naszego powiatu.
Decyzja władz powiatu łowickiego dzieli radnych powiatowych. Jedni uważają, że to dobry pomysł, bo w ostatnich latach liczba uczestników Biesiady Łowickiej stała w miejscu, a zyskiwały na frekwencji Łowickie Żniwa. Inni natomiast wskazują, że była to sztandarowa impreza powiatu, która przyciągała do skansenu wsi łowickiej w Maurzycach od 9 tys. do 10 tys. uczestników.
Co ciekawe, od kilku lat, gdy na łamach mediów ogłaszany był program Biesiady Łowickiej, to coraz więcej osób było rozczarowanych wykonawcami, którzy pojawiali się na biesiadnym afiszu.
Poniżej przedstawiany zdjęcia z ostatniej jak na razie Biesiady Łowickiej 2018.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?