Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W karetkach pracują wyłącznie lekarze specjaliści. WSRM ma duży warsztat i stację paliw

Tomasz Imiński, Rafał Klepczarek
Tomasz Imiński
System działa sprawnie, a jakość usług będzie wysoka. Taką deklarację złożyli szefowie Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, przejmując od skierniewickiego szpitala świadczenia z zakresu ratownictwa medycznego. Równie sprawnie nastąpiło uruchomienie systemu firmy Falck, która z początkiem roku zaczęła realizować kontrakt NFZ w Łowiczu.

Kluczową sprawą przy przejmowaniu świadczeń było przełączenie numerów alarmowych 999 do nowych dyspozytorni w: Łodzi (WSRM) oraz Pabianicach (Falck).

- Część operatorów zrobiła to już przed północą. Byliśmy jednak na to przygotowani i zgłoszenia natychmiast przekazywaliśmy do skierniewickiego szpitala. Z kolei już po północy, gdy rozpoczął się nasz dyżur, dyspozytor ze szpitala pozostał w pogotowiu na wypadek, gdyby któryś z operatorów nie zdążył przekierować połączeń na naszą linię - mówi Zbigniew Owczarz, dyrektor do spraw sprzedaży i marketingu WSRM w Łodzi. - Cała operacja przełączania numerów przebiegła sprawnie. Pierwsze zgłoszenie odebraliśmy 37 minut po północy. Ogółem w sylwestrową noc mieliśmy siedem wyjazdów. Było wyjątkowo spokojne.

Baza Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego jest w Skierniewicach zlokalizowana przy ulicy Kozietulskiego. Będą tam stacjonować dwie karetki: specjalistyczna i podstawowa. Trzecia karetka (zespół P) będzie stać w Lipcach Reymontowskich przy ulicy Nowickiej.

- W karetce S będą jeździć lekarze ze specjalnością ratownictwa medycznego. Wszystkie samochody są znakomicie wyposażone. Znaczna część sprzętu jest nowa - mówi Zbigniew Owczarz. - Zapewniam też, że nasz system wspomagania dowodzenia działa szybko i sprawnie. To, że zgłoszenia od pacjentów przyjmowane są w Łodzi, w dobie obecnej techniki nie jest żadnym problemem. Równie dobrze dyspozytor mógłby siedzieć w Gdańsku. Najważniejsze jest to, że zgłoszenia są natychmiast przekazywane do Skierniewic lub Lipiec Reymontowskich. Oprócz głównego systemu, każdy zespół posiada radiotelefon, a każdy pracownik ma służbowy telefon komórkowy.

W bazie przy ulicy Kozietulskiego, oprócz pomieszczeń dla lekarzy i ratowników, WSRM ma też warsztat oraz stację benzynową. - Kontrakt NFZ zakłada, że w powiecie skierniewickim mają stale dyżurować trzy karetki. Przy ulicy Kozietulskiego będzie ich jednak co najmniej pięć. Na wypadek, gdyby któryś samochód miał na przykład awarię - dodał dyrektor Owczarz.

Od 1 stycznia świadczenia z zakresu ratownictwa medycznego w powiecie łowickim przejął duński Falck, zastępując WSRM. - Mając na względzie przeciążenie sieci telefonicznej w okolicy sylwestrowej nocy, TP SA przełączyła telefony do naszej dyspozytorni już o godzinie 22 - informuje Ireneusz Weryk, dyrektor pionu ratownictwa medycznego Falcka. - Przejęcie zadań pogotowia ratunkowego przebiegło sprawnie.

W Łowickiem stacjonują trzy karetki: dwie w Łowiczu przy ul. Tkaczew i jedna w Zdunach.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto