Do tragicznych wydarzeń doszło 11 maja ok. godz. 18.20. Z naszych ustaleń wynika, że dwóch mężczyzn młotem pneumatycznym skuwało resztki zaschniętego betonu w mieszarce wirnikowej. Obaj stali w misie urządzenia.
- W trakcie pracy urządzenie samoczynnie włączyło się przygniatając obu mężczyzn do leja podajnika materiałów sypkich – informuje Kamil Kałużny, rzecznik PIP w Łodzi.
20-letni mieszkaniec Łowicza doznał urazu głowy i zmarł na miejscu. Młody człowiek pracował w Niedźwiadzie pierwszy dzień i nie miał jeszcze umowy. Ucierpiał także 30-latek z powiatu łowickiego. Mężczyzna, który próbował ratować kolegę, ma połamane nogi oraz doznał obrażeń wewnętrznych. Był stałym pracownikiem podłowickiej firmy. Po udzieleniu mu pomocy medycznej ofiara wypadku została przetransportowana śmigłowcem do specjalistycznego szpitala w Łodzi.
Śledczy z Łowicza 12 maja postawili 50-letniemu właścicielowi firmy zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci pracującego w Niedźwiadzie mężczyźny, doprowadzenia do wystąpienia obrażeń u drugiego z pracowników oraz naruszenia zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
- Maszyna, przy której pracowali obaj mężczyźni, nie spełniała wymogów bezpieczeństwa – informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Mężczyzna zgodził się na karę półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata próby, 10 tys. zł grzywny oraz wpłacenia nawiązki na rzecz poszkodowanego pracownika. Ustalenia między podejrzanym a prokuraturą musi zaakceptować sąd.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?