Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprzedawali przeterminowaną żywność

Elżbieta Bielewicz
Agnieszka Karbowska, szefowa PIH w Kaliszu
Agnieszka Karbowska, szefowa PIH w Kaliszu Elżbieta Bielewicz
Słodycze, wędliny, koncentraty, a nawet przyprawy po terminie przydatności do spożycia znaleźli na sklepowych półkach w powiecie kaliskim i ostrzeszowskim inspektorzy kaliskiej delegatury Inspekcji Handlowej w Poznaniu. Właściciele sklepów zostali ukarani mandatami, a towary wycofane ze sprzedaży.

- W sklepie w powiecie kaliskim były to cztery partie słodyczy, w ostrzeszowskim - dziesięć partii różnych towarów m.in. wędliny, koncentraty, przyprawy - informuje Agnieszka Karbowska, szefowa kaliskiej Inspekcji Handlowej. - Wszystkie były przeterminowane, a taki asortyment nie powinien znajdować się na sklepowych półkach.

Kaliska jednostka obsługuje teren byłego województwa kaliskiego. Siedmioro inspektorów kontroluje losowo wybrane placówki. Generalnie w sklepach z artykułami żywnościowymi kontrole nie są zapowiadane. Zdarza się, że wizyta inspektorów jest skutkiem informacji uzyskanej od konsumenta. Skarżymy się głównie na to, że w sprzedaży są nieświeże produkty. Nagminne jest też złe oznakowanie towarów lub w ogóle brak jakiegokolwiek oznakowania.

- Najczęstsze nieprawidłowości wykazywane podczas kontroli, to obok przeterminowanych produktów także brak cen na poszczególnych towarach. Bywa i tak, że nawet jeśli ceny są, to nieaktualne - mówi Agnieszka Karbowska. - Dodam, że każda sztuka towaru o wartości powyżej 5 złotych powinna posiadać cenę z metkownicy, oprócz tego powinna znajdować się także wywieszka z nazwą towaru i ceną sprzedaży.

O tym, że tak nie jest, mogą się przekonać klienci dużych marketów. Sytuacja, że cena na produkcie jest inna od tej pokazanej na wyświetlaczu kasy fiskalnej, nie należy do rzadkości. Nic się nie dzieje, jeśli cena okazuje się niższą, niż podaje metka, ale często cena jest wyższa...

- Mimo wszystko w placówkach handlowych w dużych miastach nieprawidłowości zdarzają się dość rzadko - dodaje Karbowska. - Gorzej jest w małych miejscowościach, na wsiach. Tam brakuje np. podstawowej informacji o produkcie, a i artykuły przeterminowane znajdujemy częściej niż np. w dużych marketach.
Warto pamiętać, że złej jakości produkt możemy zwrócić, odzyskując pieniądze lub go wymienić. I to nie tylko produkt spożywczy. W sytuacjach spornych możemy liczyć na pomoc sądu konsumenckiego.

- Najczęściej trafiają do nas klienci reklamujący obuwie i meble - mówi Katarzyna Kaczmarek, mediator z Sądu Konsumenckiego przy Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej w kaliskiej delegaturze. - Najpierw próbujemy mediacji. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, pozostaje sąd polubowny lub powszechny.

Obecnie w kaliskim sądzie konsumenckim, znajdującym się przy ul. Kolegialnej 4, złożono już 75 wniosków o mediacje i 12 do sądu polubownego. Średnio w roku załatwia się tu około 150 spraw.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto