Czterech żyjących bohaterów tamtych wydarzeń znów pojawiło się w Łowiczu. Ks. Stefan Wysocki, Jerzy Miecznikowski, Marian Szymański i Eugeniusz Nowakowski wzięli wczoraj udział w rocznicowej mszy świętej w intencji zmarłych w kościele akademickim pw. św. Leonarda.
Zbigniew Feret, ps. Cyfra (niestety, nie mógł przyjechać z Krakowa do Łowicza) trafił do kazamatów NKWD i SB przy ul. Kurkowej niedługo po tym, jak Łowicz zajęła Armia Czerwona. "Cyfra" miał ukryty w domu niewielki nadajnik radiowy do nasłuchu audycji z zagranicy, z którego korzystali łowiccy harcerze oraz żołnierze Armii Krajowej. Od polskich kapusiów dowiedzieli się o tym Rosjanie i aresztowali młodego harcerza. Miał on zostać deportowany w głąb ZSRR.
Koledzy Zbyszka postanowili go odbić, wzorując się na warszawskiej akcji uwolnienia "Rudego" z rąk gestapo. Harcerze opanowali więzienie bez jednego wystrzału, uwalniając nie tylko "Cyfrę", ale także 70 innych więźniów politycznych, głównie żołnierzy Armii Krajowej z okolic Łowicza i Skierniewic.
Rocznicową mszę świętą celebrował wczoraj ks. Stefan Wysocki, jeden z uczestników harcerskiej akcji sprzed 65 lat. Po jej zakończeniu uczestnicy złożyli kwiaty pod pamiątkową tablicą przy ul. Kurkowej.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?