Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada miasta podzieli się władzą z mieszkańcami

Rafał Klepczarek
Michał Trzoska
Michał Trzoska Rafał Klepczarek
Rada miasta podzieli się władzą z mieszkańcami? Część radnych obawia się, że lokalni frustraci mogą nadużywać prawa do zgłaszania projektów. Jak jednak pokazuje przykład Skierniewic, raczej jest to obawa bezpodstawna.

Michał Trzoska, najmłodszy członek rady, zgłosił wniosek o przyznanie mieszkańcom pelikaniego grodu inicjatywy uchwałodawczej. Jeżeli pod obywatelskim projektem uchwały podpisałaby się określona liczba osób, to trafiłby on pod obrady rady. Oczywiście to od jej członków zależałoby, czy dany pomysł zostałby zaakceptowany, czy też nie.
Do pomysłu radnego część jego kolegów i koleżanek z rady podeszła sceptycznie. Henryk Zasępa uważa, że łowiczanie swoimi problemami mogą podzielić się przecież z radnymi, a ci są odpowiedzialni i zgłoszą je podczas sesyjnych obrad.
- W Łowiczu jesteśmy tak małą społecznością, że każdy może zwrócić się ze swoimi pomysłami do radnych lub pana burmistrza - uważa radna Jolanta Głowacka.
Michał Trzoska podkreśla natomiast, że warto dać ludziom możliwość aktywnego uczestnictwa w lokalnej polityce. - Według różnych badań, ponad połowa Polaków nie ma wpływu na lokalną władzę, warto więc pogłębiać demokratyzację życia publicznego, aby ludzie czuli, iż nie tylko podczas wyborów samorządowych mają realny wpływ na to, co dzieje się w ich mieście - uważa radny Trzoska.
Pomysł radnego poparł także burmistrz Krzysztof Kaliński. - Mamy mądrych mieszkańców, którzy powinni mieć większy wpływ na to, co dzieje się w mieście - uważa włodarz Łowicza.
W kuluarach radni wymieniali jednak osoby z Łowicza, które mogłyby na podstawie nowego prawa próbować przeforsować na sesji RPŁ absurdalne pomysły. Przykład Skierniewic dowodzi jednak, że ludzie wcale się nie palą do tego, aby radnym i urzędnikom bez potrzeby przysparzać pracy.
- Uchwała w sprawie przekazania mieszkańcom inicjatywy uchwałodawczej weszła w życie w październiku 2012 roku - informuje Arkadiusz Kopczewski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Skierniewicach. - Jeżeli pod projektem uchwały podpisze się co najmniej 100 osób, to trafi on do analizy prawnej w biurze rady, a następnie, jeśli będzie zgodny z przepisami, zaopiniują go komisje i zostanie włączony do porządku sesji Rady Miasta. Jak do tej pory z tego prawa w Skierniewicach nikt jeszcze nie skorzystał.
Z kolei w Rawie Mazowiec-kiej mieszkańcy, podobnie jak w Łowiczu, nie mają prawa zgłaszać obywatelskich uchwał. - Nikt nie proponował takiego rozwiązania - mówi Jolanta Makowska, sekretarz miasta.
Burmistrz Eugeniusz Góraj dodaje, że co roku organizuje cykl spotkań z mieszkańcami każdego z 15 rawskich okręgów wyborczych i na takich właśnie spotkaniach ludzie dzielą się z ratuszem swoimi problemami i postulatami.
Ponieważ większość łowic-kich radnych uważa, że należy tak zmienić statut, aby umożliwiał mieszkańcom zgłaszanie uchwał, to prawdopodobnie jeszcze w tym roku otrzymają oni taką możliwość. Czas pokaże, czy będą z niej korzystać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto