Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnano Jerzego Miecznikowskiego, jednego z uczestników "małej akcji pod Arsenałem"

Rafał Klepczarek
Archiwum
Łowiccy harcerze żegnali wczoraj w Łodzi zmarłego 7 czerwca Jerzego Miecznikowskiego, jednego z uczestników "małej akcji pod Arsenałem". Tak nazywany jest heroiczny czyn młodych ludzi sprzed 66 lat.

Jedenastu chłopaków z Szarych Szeregów, 8 marca 1945 roku, bez jednego wystrzału zajęło łowickie więzienie NKWD- -UB przy ul. Kurkowej. Harcerze chcieli uwolnić zatrzymanego przez bezpiekę kolegę Zbigniewa Fereta. W czasach PRL nie można było o tym mówić na lekcjach historii, dlatego dziś wielu łowiczan nie ma pojęcia o poświęceniu młodych ludzi. Trzech z nich komunistyczne władze skazały na karę śmieci.

Podczas ataku na więzienie bezpieki dwóch nastolatków udawało milicjantów, którzy eskortowali kolegów udających więźniów. Gdy ubecy wpuścili ich do środka, młodzi bez jednego strzału zajęli na kilkanaście minut więzienny obiekt w centrum miasta. Harcerze oprócz Fereta uwolnili także ponad 80 więźniów politycznych, mieszkańców powiatów łowickiego i skierniewickiego.

Jerzy Miecznikowski zmarł w Łodzi w wieku 87 lat. Spoczął na cmentarzu przy ul. Ogrodowej. W ostatniej drodze towarzyszyli mu także przedstawiciele władz Łowicza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto