Bełchatowianie będą się koncentrować tam przed sobotnim meczem, w którym będą przy ul. Sportowej podejmowali Polonię Bytom (początek o godz. 16.15).
W czwartkowym treningu nie brał udziału Mariusz Ujek, który przechodził badania. Jego występ w sobotnim spotkaniu jest mało prawdopodobny. W porównaniu w składu do składu z pechowo przegranego meczu z Legią trener Rafał Ulatowski będzie dodatkowo dysponował tylko Maciejem Korzymem.
Dla gospodarzy będzie okazja do rewanżu za lipcową porażkę 0:1 w Bytomiu. O niespodziance podczas inauguracji zadecydował gol Szymana Sawali w 72 min. Później okazało się, że nie był to wcale jednorazowy wyczyn bytomian, którzy grając bez indywidualności, rundę skończyli na siódmym miejscu i uchodzą za symbol ligowej solidności. Dość podkreślić, że tylko dwom drużynom udało się zdobyć 2 gole w meczach z zespołem Jurija Szatałowa. Polonia jako pierwsza potrafiła uniknąć porażki w wyjazdowym meczu z mistrzowską Wisłą (1:1). Na stadionach rywali wygrała z Odrą 1:0 i Cracovią 2:1. Wobec bełchatowian też nie musi mieć kompleksów, bo dwa lata temu wygrała w Bełchatowie aż 3:0 i nawet Orest Lenczyk nie wiedział jak to się stało. Bramki zdobyli wtedy Michał Zieliński - 2 i Marcin Radzewicz, którzy nadal są w Polonii. Najbardziej bramko-strzelnym piłkarzem jutrzejszego spotkania będzie jednak Grzegorz Podstawek. Ten 30-letni napastnik zdobył już 5 goli.
Mimo tego uważamy, że przy pełnej koncentracji, mający lepszą drużynę bełchatowianie pożegnają się z kibicami w tym roku zwycięstwem.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?