Odwołany dyrektor ZOZ Łowicz otrzyma odprawę do 8 września

Pięć lat temu dyrektorem Andrzejem Grabowskim zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. CBA badało, czy znany w mieście pediatra naruszył ustawę antykorupcyjną nie zaprzestając prowadzenia działalności gospodarczej po wybraniu na dyrektora szpitala. Od 1994 roku łowiczanin prowadzi prywatną praktykę lekarską.

Zarząd Powiatu Łowickiego, kierowany przez starostę Krzysztofa Figata, analizował tę sprawę na własną rękę i pięć lat temu uznał, że faktycznie doszło do naruszenia prawa. Funkcjonariusze CBA wystąpili do władz powiatu łowickiego o udostępnienie oświadczenia majątkowego ówczesnego szefa ZOZ w Łowiczu. Ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne mówi, że kierownicy jednostek organizacyjnych powiatu nie mogą jej prowadzić w czasie zasiadania na kierowniczym stanowisku. Natomiast ustawa o samorządzie powiatowym nakłada na nich obowiązek corocznego składania oświadczeń majątkowych.


Andrzej Grabowski tłumaczył wtedy, że według wyroku Sądu Najwyższego z 2006 roku dyrektor szpitala zwolniony jest ze składania oświadczeń majątkowych. Znany w mieście pediatra uznał, że skoro nie dotyczy go składanie tego takich deklaracji, to nie podlega także ograniczeniom ustawowym w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Od razu po odwołaniu pracownik ZOZ w Łowiczu twierdził, że został zwolniony z dyrektorskiej funkcji z naruszeniem prawa, gdyż kontrakt gwarantował mu trzymiesięczny okres wypowiedzenia. W ubiegłym roku Andrzej Grabowski pozwał powiat łowicki do sądu. Chodziło o wypłatę kwoty 64.487 zł. Składa się na nią trzymiesięczna odprawa oraz odszkodowanie wraz z odsetkami.

Obie strony finansowego sporu spotkały się w sądzie. Doszło tam do podpisania ugody między Andrzejem Grabowskim i starostą Krzysztofem Figatem, który reprezentował Zarząd Powiatu Łowickiego. Zakłada ona, że do 8 września władze powiatu wypłacą lekarzowi ok. 36 tys. zł odprawy oraz pokryją koszty sądowe.

Andrzej Grabowski twierdzi, że przystał na ugodę, aby „definitywnie zamknąć ten temat”. Z kolei Krzysztof Figat informuje, że zgodził się na wypłatę trzymiesięcznej odprawy, którą gwarantował dyrektorowi ZOZ w Łowiczu aneks do kontraktu.

- W ugodzie nie ma jednak mowy o odszkodowaniu lub wypłacie odsetek - dodaje starosta Figat.