Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mity o liście motywacyjnym

Materiał Partnera Zewnętrznego
Informacji o listach motywacyjnych jest całe mnóstwo. Internet roi się od wzorów, przykładów, poradników i poleceń, które mają na celu ułatwić nam sporządzenie własnego listu dołączanego zazwyczaj wraz z CV. Pełno jest również dość przestarzałych i niefunkcjonalnych informacji, które należałoby jak najszybciej zweryfikować.

Mitów o listach motywacyjnych narodziło się w ostatnich lata bez liku. Wszystko ze względu na wzmożone zainteresowanie tematyką pracy i rekrutacji. Pośród tysiąca szablonów, poradników lub wzorów można znaleźć cechy listu motywacyjnego, które nijak mają się z rzeczywistością. Poniżej kilka najpopularniejszych mitów o liście motywacyjnym.

Mit 1: List motywacyjny jest obowiązkowy
Bzdura! Nie wszystkie firmy podczas rekrutacji oczekują od kandydatów przesłania listu motywacyjnego, bo wiedzą, że często jest to forma pisania pobieżnie i nieszczerze. Dlatego dokument ten dołączaj do aplikacji tylko i wyłącznie wtedy, gdy wymaga od tego potencjalny pracodawca w wystawionym ogłoszeniu. Zaoszczędzisz tym samym czasu ludziom pracującym w dziale HR firmy, a sobie nie zafundujesz całej gamy nerwów związanych z pisaniem tej formy wypowiedzi.

Mit 2: Nikt nie czyta listów motywacyjnych
Jeśli już pracodawca zdecydował się na to, by kandydaci mieli w obowiązku dołączyć do aplikacji list motywacyjny, to bądź pewien, że gdy tylko Twoja kandydatura zainteresuje rekrutera, to ten skrzętnie spojrzy do tego dokumentu. A to może okazać się bardzo zgubne, jeśli list został skopiowany lub napisany „na kolanie”. Nikt bez przyczyny nie prosi o nadsyłanie do firmy listów motywacyjnych, więc gdy już go piszesz, zrób to porządnie i bezbłędnie.

Mit 3: List motywacyjny to takie dłuższe CV
Nic bardziej mylnego. Nawet sztampowe i szablonowe przykłady listów motywacyjnych pokazują, że te nie mogą powtarzać informacji zawartych w CV. W liście mamy pole do popisu, by móc od serca przekonać rekrutera do własnej osoby. Chwalimy się swoimi umiejętnościami, sukcesami, inaczej mówiąc – wyjaśniamy, dlaczego to właśnie my, mielibyśmy być zatrudnieni w danej firmie.

Mit 4: CV jest ważniejsze od listu motywacyjnego
I tak i nie. Oczywiście, przy rekrutacji zawsze na początku patrzy się na zawartość CV, ponieważ to właśnie tam w pigułce zawarte są informacje o naszym wykształceniu i doświadczeniu. Jeśli jednak pracodawca życzy sobie dołączenie do życiorysu listu motywacyjnego, to nie wolno umniejszać jego roli w procesie rekrutacyjnym. Stanowi on bowiem tak samo istotny element jak CV i ważne, by oba te dokumenty stanowiły dobrze dopasowany i rzetelnie skonstruowany komplet.

Mit 5: Im dłuższy list tym lepszy
Wprost przeciwnie. List motywacyjny nie może stać się mini powieścią i najlepiej, gdyby swą objętością nie przekroczył jednej strony A4. Tyle miejsca zupełnie wystarczy, by odpowiednio zareklamować swoją osobę. Pamiętajmy, że zbyt krótki tekst też nie spełni swojego zadania. List motywacyjny to wypowiedź formalna, która oprócz typowej konstrukcji powinna mieć odpowiedni wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Warto całkowicie wyczerpać w nim temat i umiejętnie umotywować własną kandydaturę.

Artykuł opracowany przez portal Money.pl
Autor: W. Chentkiewicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto