Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobieta w zagrożonej ciąży śpi w aucie

Rafał Klepczarek
Pani Karolina sypia w samochodzie
Pani Karolina sypia w samochodzie Rafał Klepczarek
Pani Karolina od trzech lat bezskutecznie stara się o przyznanie komunalnego lokum w Łowiczu. Kobieta będąca w zagrożonej ciąży śpi w… samochodzie.

- Trafiłam do szpitala z bólami brzucha i krwawieniem – mówi zrozpaczona bezdomna łowiczanka. – Wykryto u mnie krwiaka. Lekarz zalecił mi oszczędny tryb życia. Powinnam leżeć, a nie mam się gdzie podziać.
Życie nigdy nie rozpieszczało 25-latki. Już w drugiej klasie podstawówki trafiła do domu dziecka. Na łono rodziny, która przeżywała wiele problemów, wróciła na krótko. Mając 10 lat znów znalazła się w sierocińcu.
- Nie chciałam tam wracać i mając 16 lat związałam się z ze starszym ode mnie mężczyzną – opowiada pani Karolina. – Wydawał się poukładany. Gdy zaszłam w ciążę zmienił się nie do poznania. Zaczął pić i znęcać się nade mną.
Łowiczanka została eksmitowana z mieszkania należącego do matki męża. W lutym tego roku odbyła się sprawa rozwodowa. Małżeństwo państwa M. zostanie unieważnione z 31 marca.
- Aby mój dziś ośmioletni synek nie trafił do domu dziecka musiałam wyrazić zgodę, aby zaopiekowała się nim matka męża – kobieta mówi ze łzami w oczach. – Odwiedzam go prawie codziennie, ale bardzo mi go brakuje. Nie mam, gdzie go jednak zabrać, gdyż mieszkam i śpię w samochodzie.
Łowiczanka, która była operatorem wózków widłowych, kilka lat temu w pracy poznała swego obecnego partnera. Jego sytuacja rodzinna i mieszkaniowa nie pozwala mu jednak zabrać do siebie wybranki serca, która zaszła w ciążę.
- Pięć razy składałam w Urzędzie Miejskim w Łowiczu podanie o mieszkanie i za każdym razem mi odmawiano – mówi zdesperowana łowiczanka. – Gdyby nie mój stan zdrowia, to nie prosiłabym o pomoc gazetę. Po prostu, już nie wiem, co mam robić.
Alina Guszlewicz, naczelnik wydziału spraw lokalowych łowickiego ratusza, zapewnia, że zdaje sobie sprawę, iż pani Karolina wymaga natychmiastowej pomocy. – Jeszcze w tym miesiącu jej odwołanie zostanie uwzględnione i trafi ona na listę osób oczekujących na przydział komunalnego mieszkania – zapewnia urzędniczka. – Niestety, w chwili obecnej nie mamy lokalu, w którym możemy ją umieścić.
Marek Dziedziela, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łowiczu, miał zaproponować bezdomnej kobiecie pokój w Punkcie Pomocy Mieszkaniowej w Łowiczu. Sytuacją zdrowotno-mieszkaniową pani Karoliny zainteresowaliśmy jednak burmistrza Krzysztof Kalińskiego, który obiecał, iż doraźnie zostanie umieszczona przez MOPS w jednym z pokoi dawnego hotelu „Aneta”.
- Zostanie tam do czasu znalezienia dla niej innego lokum – zapowiada burmistrz Łowicza.
Sytuacja mieszkaniowa w Łowiczu do najlepszych nie należy. Mieszkaniowa lista burmistrza liczy 45 rodzin, ale zaledwie kilkanaście z nich ma realną szansę, aby w tym roku otrzymać komunalne cztery ściany. Dzieje się tak dlatego, iż w pierwszej kolejności mieszkania otrzymają osoby z wyrokami eksmisyjnymi, którym sąd przyznał prawo do lokalu socjalnego oraz ludzie mieszkających w budynkach, w których stwierdzono zagrożenia budowlane. To łącznie ponad 40 rodzin, które nie mają się gdzie podziać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto