Chodził o to, że 12 marca, czyli w dzień, w którym do Łowicza zawitał popularny bronkobus, podpisał on listę obecności w łowickiej spółce, a następnie w godzinach jej pracy zbierał podpisy na rzecz Bronisława Komorowskiego.
Zbigniew Wójcik, prezes ZEC, a zarazem członek PO zapewnia, że wie o tym, a podwładny miał odbierać po prostu godziny, które przysługiwały mu z tytułu pracy ponadnormatywnej. Tak samo całą sytuację wyjaśnił sam Grzegorz Haraśny.
Więcej na temat wydarzeń z 12 marca w piątkowym (20 marca) wydaniu "ITS" i internetowym wydaniu Tygodnika ITS Plus.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?