18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Bródka. Bródkomania się rozkręca

Rafał Klepczarek
Wiele osób spodziewało się sukcesu mieszkańca naszej miejscowości, ale złoty medal był wielkim zaskoczeniem – mówi Marek Jędrzejczak, dyrektor domaniewickiego gimnazjum. Na zdjęciu pierwszy z lewej
Wiele osób spodziewało się sukcesu mieszkańca naszej miejscowości, ale złoty medal był wielkim zaskoczeniem – mówi Marek Jędrzejczak, dyrektor domaniewickiego gimnazjum. Na zdjęciu pierwszy z lewej Archiwum
W Polsce każdy zna powiedzenie "o jeden włos". Po tym, jak Zbigniew Bródka w minioną sobotę o trzy tysięczne sekundy pokonał w biegu na półtora kilometra Koena Verweija z Holandii, modne stało się powiedzenie "o jedną Bródkę". To nie jedyny przejaw euforii w naszym regionie po zwycięstwie panczenisty z powiatu łowickiego, będącego pierwszym w historii mistrzem olimpijskim z województwa łódzkiego.

To była niesamowita chwila w życiu każdego Polaka interesującego się sportem. 15 lutego Zbigniew Bródka, zawodnik niewielkiego UKS Błyskawica Domaniewice po zaciętej walce pokonał Holendra Verweija i Kanadyjczyka Denny'ego Morrisona. W tysiącach polskich domów rozległy się wiwaty. Podobnie było w strefie kibica, którą Jacek Szeligowski, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu stworzył w jednostce PSP. Od czterech lat pracuje w niej mistrz olimpijski z Soczi.
- Po środowym występie Zbyszka, podczas którego zajął 14. miejsce, przyszło małe załamanie - nie kryje komendant Szeligowski. - Przeszło nam jednak szybko i zapewniliśmy go, że w sobotę nasz doping będzie jeszcze większy. Poinformował go o tym jego tata. Jeszcze w środę, nasz reprezentant wysłał mi wiadomość sms, w której pytał, czy to prawda, że wspólnie oglądamy jego występy trzymając kciuki za wyniki. Zapewniłem go, że tak, i że 15 lutego w naszej świetlicy pojawi się jeszcze więcej jego kolegów z pracy.
Tak się też stało. Blisko pięćdziesiąt osób oglądało występ Polaka w strażackiej świetlicy. Wśród nich pojawił się Andrzej Bródka, ojciec panczenisty, jego pierwszy trener Mieczysław Szymajda oraz szefowie komendy PSP: Jacek Szeligowski i jego zastępca Jan Gładys. Bródkę przyszli oglądać nie tylko koledzy pełniący tego dnia służbę, ale także ci, którzy tego pięknego dnia dla polskiego sportu mieli wolne.
Zdobycie olimpijskiego złota przez 30-latka z Domaniewic rozpoczęło prawdziwą bródkomanię. Na plac przy Gimnazjum w Domaniewicach spontanicznie wyszli mieszkańcy.
- Ludzie wspólnie cieszyli się z sukcesu mieszkańca naszej miejscowości - opowiada Zofia Sut, sekretarz gminy w Domaniewicach. - Także dzień później można tam było spotkać grupy młodych ludzi z flagami i transparentami.
17 lutego w domaniewickiej kaplicy ks. wikariusz Radosław Sawicki zaintonował uroczyste "Te Deum", które podchwycili wierni zebrani w świątyni. Był to "wyraz wdzięczności Bogu za dar osoby Zbyszka".
Również w Łowiczu mieszkańcy celebrowali w niedzielę uroczystość wręczenia Zbigniewowi Bródce olimpijskiego medalu. Do jednostki PSP przychodzili zwykli ludzie gratulując komendantowi Szeligowskiemu utalentowanego podwładnego.
- Za pięć miesięcy rodzę i jak będzie chłopak, to na mur beton damy mu na imię Zbyszek - zapewnia pani Natalia z Łowicza.
W kawiarni przy ul. Pijarskiej na zamkniętym spotkaniu dekorację naszego mistrza oglądali przedstawiciele władz Łowicza i powiatu z burmistrzem Krzysztofem Kalińskim i starostą Krzysztofem Figatem na czele. Zorganizowała je Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska będąca jednym ze sponsorów najszybszego łyżwiarza na świecie na dystansie 1.500 metrów.
Dzień później, burmistrz Łowicza złożył do sądu honorowego wniosek o nadanie Zbigniewowi Bródce tytułu honorowego obywatela miasta. Radni przyjęli go jednogłośnie. Tego samego dnia na wniosek starosty Krzysztofa Figata władze powiatu przyznały złotemu Bródce Super Markę "Łowickie" za promocję regionu w kraju i na świecie.
- Zbigniew Bródka stał się wzorem dla wielu Polaków - uważa burmistrz Krzysztof Kaliński. - Młodym pokazał determinację i wolę walki, bo przecież pochodzi z miejscowości, w której nie ma toru łyżwiarskiego. Starszym - imponuje skromnością, miłością do rodziny a także odwagą, która nie opuszcza go także na gruncie zawodowym.
A warto przypomnieć, że Zbigniew Bródka nie jest strażakiem tylko na papierze. W ciągu ostatnich trzech lat brał udział jako ratownik w ponad 180 akcjach gaśniczych oraz związanych z usuwaniem skutków wichur i powodzi oraz wypadków drogowych. Dopiero w październiku ubiegłego roku, aby mógł spokojnie przygotowywać do się do Igrzysk Olimpijskich w Soczi, został oddelegowany przez komendanta straży do Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie.
Z sukcesu swojego podopiecznego cieszy się także jego pierwszy trener Mieczysław Szymajda.
- To waleczny, pracowity i dojrzały taktycznie zawodnik - mówi Szymajda. - Ten sukces wypracował sam w każdym calu.
Ogromny sukces Zbigniewa Bródka wprowadził w euforię także bliskich panczenisty z Domaniewic. Oglądali oni jego start w rodzinnym domu.
- Nasza starsza córka, dwuletnia Gabrysia, umie pokazać rączkami ruchy taty, jak jeździ na łyżwach i właśnie tak machała 15 lutego, aby dodać mu sił - opowiada żona Agnieszka Bródka. - Jak wygrał, to krzyczała: tata, tata Zbyszek, i płakała, bo widziała ze ja także płaczę ze szczęścia. Potem całowała ekran telewizora tam gdzie był tatuś…
Dalszy ciąg bródkomanii już w najbliższy piątek, gdy polscy panczeniści zaprezentują się drużynowo. Radosław Tafliński, przyjaciel z Domaniewic Zbigniewa Bródki typuje, że nasi reprezentanci zdobędą brązowy medal, a panie srebrny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto