Nadzwyczajne spotkanie radych zwołała opozycja, która jest oburzona sposobem zatrudniania przez starostę urzędników. Krzysztof Figat przedstawił radzie stan zatrudnienia w Starostwie Powiatowym w Łowiczu w pierwszym półroczu 2014 roku. Okazuje się, że w powiecie pracuje więcej osób niż zakłada to etatowy plan zatrudnienia na ten rok. 1 stycznia w urzędzie starościńskim pracowało 90 osób na 88,125 etatu. Obecnie jest to już 97 osób zatrudnionych na 94,125 etatu. Tymczasem wedle planu w starostwie winno to być góra 92,5 etatu.
- Większe zatrudnienie nie przekłada się na zwiększenie wydatków na wynagrodzenia, gdyż sześć osób zatrudniliśmy w tym roku na roboty interwencyjne, a co za tym idzie kosztują nas one mniej niż pozostali pracownicy - informuje starosta łowicki. - Poza tym, na początku roku mieliśmy mniej etatów niż wcześniej zakładaliśmy i powstały oszczędności. Samo zwiększenie zatrudnienia wiąże się z usprawnieniem działań starostwa. Na zatwierdzenie podziału geodezyjnego nie trzeba już czekać 10 tygodni, a góra 20 dni. Nie ma też kolejek w wydziale komunikacji, a bieżące sprawy w starostwie załatwiane są nie później niż w ciągu 7 dni.
Opozycja pytała starostę o legalność zatrudnienia w starostwie byłego zastępcy komendanta powiatowego policji Andrzeja Rokickiego. Krzysztof Figat zrobił z niego początkowo drugiego sekretarza powiatu, a gdy nie dało się obronić jego braku doświadczenia zawodowego na tym stanowisku, został zatrudniony w wydziale organizacyjnym. Oficjalnie na miejsce urzędniczki, która przebywa na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. -Z informacji uzyskanych od byłej sekretarz powiatu Magdaleny Pietrzak wynika, że starosta osobiście polecił jej na miejsce tej urzędniczki zatrudnić już wcześniej inną osobę, czy więc była potrzeba zawierania umowy z panem Rokickim? - dociekał na sesji radnych Waldemar Wojciechowski.
Starosta łowicki twierdzi, że to nieprawda. Wspomniana przez radnego urzędniczka została zatrudniona w ramach robót interwencyjnych, a nie na zastępstwo.
Radni chcieli też wiedzieć, co dalej z obsadzeniem stanowiska sekretarza powiatu. Starosta Krzysztof Figat waha się, czy rozpisać na nie kolejny nabór, czy też awansować któregoś z pracowników. Część radnych uważa, że tylko to pierwsze rozwiązanie jest zgodne z prawem.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?