Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany ksiądz spowodował wypadek

Rafał Klepczarek
facebook.com/AlarmowyLowicz
Pijany ksiądz spowodował dziś, 26 grudnia poważny wypadek drogowy w Łowiczu. Kierowane przez niego kia ceed potrąciło 41-letnią kobietę i staranowało przydrożną latarnię.

Do dramatycznych wydarzeń doszło przed godziną dziewiątą rano w rejonie przejazdu kolejowego na ul. 3 Maja w Łowiczu. Kobieta wracała z matką i dziesięcioletnim synem z nabożeństwa, które odbywało się w bazylice mniejszej. W drodze do domu skręciła do bankomatu. Potem próbowała dogonić bliskich.
- Za sobą słyszałam hamowanie samochodu, poczułam jakby uderzenie i zrobiło się ciemno – mówi poturbowana kobieta, która trafiła do łowickiego szpitala. – Ocknęłam się, gdy moja mama próbowała mnie postawić na nogi.
Łowiczanka ma mocno rozciętą głowę. Doznała też urazu łokcia. Jest też poobijana na całym ciele. – Ludzie mówią, że gdyby nie ta latarnia, to mogłoby się to skończyć znacznie gorzej – mówi 41-latka.
Z jej relacji wynika, że kierowca kia w pewnym momencie próbował odjechać z miejsca wypadku, ale uniemożliwili mu to świadkowie wczorajszych wydarzeń w Łowiczu. Po przyjeździe na miejsce wypadku policji kapłan został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Miał go w organizmie blisko 2 promile.
Z naszych ustaleń wynika, że wypadek spowodował ks. Jan O. 66-letni kapłan mieszka w prywatnym mieszkaniu w parafii katedralnej w Łowiczu, ale nominalnie jest duchownym z diecezji warszawsko-praskiej. – I dlatego nie zabieramy głosu w tej sprawie – mówi ks. Piotr Karpiński, rzecznik prasowy diecezji łowickiej.
Policja zatrzymała prawo jazdy pijanego ksiądza. On sam został zwolniony do domu. Prawdopodobnie jutro Prokuratura Rejonowa w Łowiczu postawi mu zarzut spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto