Jeśli przeprosin nie będzie, przeciwko niemu zostanie skierowany pozew do sądu. Podobne pisma z żądaniem sprostowania otrzymali też poseł Marek Matuszewski z PiS i poseł Tadeusz Woźniak z Solidarnej Polski, a także jedna z kutnowskich redakcji lokalnych.
Zarówno senator Przemysław Błaszczyk, jak i poseł Tadeusz Woźniak nie zamierzają prostować żadnej ze swych wypowiedzi, które padły podczas konferencji.
- Pismo z Falcka, który grozi pozwaniem mnie do sądu, dostałem, ale nie zamierzam na nie reagować - mówi poseł Tadeusz Woźniak. - Podczas konferencji nie mówiłem niczego obraźliwego, nie naruszyłem też dobrego imienia firmy. Zwołaliśmy konferencję w trosce o pracowników Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego, którzy mogli stracić pracę i o bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców powiatu kutnowskiego. Falck próbuje nas zastraszyć, byśmy siedzieli cicho.
Poseł Woźniak dodaje, że jeśli będzie trzeba, to będzie bronić swojego dobrego imienia w sądzie.
Senator Błaszczak też nie zamierza zamieszczać sprostowania.- Podczas konferencji przedstawiłem obawy mieszkańców, którzy prosili mnie o interwencję - mówi senator. - Chodziło o to, aby zmiany operatora nie odczuli mieszkańcy regionu. Na ratownictwie medycznym nie można oszczędzać. Skoro mieliśmy wątpliwości, to Falck powinien spróbować uspokoić społeczne nastroje. Teraz będziemy na bieżąco monitorować pracę Falcka.
W piśmie, skierowanym do senatora przez Falck, czytamy, że wezwanie jest ostatecznym i jedynym, a pozew do sądu jest przygotowany. "Zastrzegam, że nie przyjmuję wyjaśnień z pana strony w postaci tłumaczenia, że nie udzielał pan wywiadu reporterowi KMI, lub że pańskie wypowiedzi zostały źle zrozumiane. Tego typu okoliczności będzie wyjaśniać pan przed sądem" - czytamy w adresowanym do senatora piśmie.
Dyrektor firmy Falck na województwie łódzkim Grzegorz Anioł potwierdza, że jeśli parlamentarzyści nie zamieszczą sprostowania, pozew trafi do sądu.
- Czujemy się urażeni wypowiedziami polityków, którzy nas szkalują i mówią nieprawdę, by zbić kapitał polityczny - twierdzi Grzegorz Anioł. - Na to nie ma przyzwolenia. Ratownictwa medycznego nie można upolityczniać. Wygraliśmy konkurs, ogłoszony przez NFZ, który szczegółowo badał oferty. Jeśli ktoś się zasłania interesem społecznym, to my też musimy liczyć się z opiniami naszych pacjentów.
Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl
W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?