Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy łowicka oczyszczalnia ścieków po modernizacji będzie bombę ekologiczną [Aktualizacja]?

Rafał Klepczarek
Burmistrz Krzysztof Kaliński (z lewej) i wiceprezes Tomasz Wiatr podpisują umowę na modernizację łowickiej oczyszczalni ścieków
Burmistrz Krzysztof Kaliński (z lewej) i wiceprezes Tomasz Wiatr podpisują umowę na modernizację łowickiej oczyszczalni ścieków Rafał Klepczarek
Tomasz Wiatr, wiceprezes spółki, która na zlecenie miasta przebudowuje za ponad 74 mln zł oczyszczalnię ścieków, poinformował pisemnie członków Rady Miejskiej w Łowiczu, że „realizacja inwestycji jest zagrożona oraz istnieje wysokie ryzyko wystąpienia katastrofy ekologicznej”. Burmistrz Krzysztof Kaliński nie zgadza się z zarzutami wykonawcy.

- Powodem tej sytuacji jest wadliwy projekt dostarczony przez Miasto Łowicz, który w naszej opinii oraz niezależnych ekspertów musi zostać wykonany ponownie – poinformował członków rady wiceprezes spółki Control Process EPC Environmental Protection 2 z Krakowa.

O tym, że z inwestycją, na którą miasto pozyskało 45 mln zł z funduszy unijnych dzieje się źle już informowaliśmy. Teraz pojawiły się poważne zarzuty wykonawcy wobec inwestora, czyli władz miasta. Z pisma wiceprezesa Wiatra wynika, że miejskim projekcie przyjęto przepustowość oczyszczalni na poziomie 97,5 tys. RLM (równoważnej liczby mieszkańców), a jej obecne obciążenie już teraz przekracza 100 tys. RLM. Nominalne obciążenie oczyszczalni „nie gwarantuje uzyskania efektu ekologicznego”.

Polska Izba Gospodarcza „Ekorozwój” w Warszawie rekomenduje przepustowość oczyszczalni ścieków na poziomie 140 tys. RLM. W przeciwnym wypadku, jak podaje Tomasz Wiatr, wydatkowanie 74 mln zł z funduszy publicznych na tę inwestycję w jej obecnym kształcie jest „marnowaniem pieniędzy”. Obarczone jest także ryzykiem utraty dofinansowania unijnego.

Przedstawiciel wykonawcy do pisma dołączył korespondencję własną oraz PIG „Ekorozwój”. Wynika z niej, że oczyszczalnia w planowanym kształcie „będzie szkodziła zdrowiu ludzi”. Przy okazji wyszło na jaw, że ścieki dowożone do oczyszczalni transportem samochodowym z zakładów przemysłowych oraz gospodarstw domowych nie są objęte poborem prób do badań ładunku dopływającego na oczyszczalnię, a jest to sprzeczne z informacją przekazaną wykonawcy przez projektanta.

PIG „Ekorozwój” o błędach projektowych powiadomił Kazimierza Kujdę, prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. To właśnie NFOŚiGW dotuje unijnymi pieniędzy jedną z największych inwestycji w nowożytnej historii Łowicza.

Z kolei burmistrz Krzysztof Kaliński zapewnia, że rekordowa inwestycja nie jest zagrożona. Jego zdaniem nie narazi ona także na szwank zdrowia łowiczan.

- Nie zgadzam się z zarzutami wykonawcy - mówi włodarz miasta. - Szuka on pretekstu do zerwania umowy (a chodzi o ponad 7,5 mln zł kary umownej - przyp. red.).

Temat rozbudowy oczyszczalni ścieków będzie jednym z głównych zagadnień poruszanych na sierpniowej sesji Rady Miejskiej w Łowiczu.

Więcej na ten temat tutaj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto