Obecny szef samorządu miejskiego w Łowiczu zapowiada kontynuację swojej obecnej polityki wspierania rodzin wielodzietnych, stowarzyszeń sportowych i organizacji pozarządowych oraz kultywowania bogatej historii miasta i regionu.
– Trzy duże inwestycje, na które chcemy pozyskać fundusze zewnętrzne, to budowa wiaduktu nad niebezpiecznym przejazdem kolejowym na ul. 3 Maja, modernizacja mostu na ul. Mostowej oraz przebudowa oczyszczalni ścieków – zapowiada Krzysztof Kaliński. – Jeżeli zostanę ponownie wybrany na burmistrza, to chciałbym doprowadzić do tego, aby w mieście nie pozostała już żadna nieutwardzona droga.
Jarosław Śmigiera, który jest znanym architektem, przyszłość Łowicza widzi w ukierunkowaniu miasta na emerytów z Warszawy. Miasto nad Bzurą może dla nich stać się miejscem, w którym będą mogli spokojnie się zestarzeć. Łowiczanin uważa, że miasto trzeba uporządkować pod kątem zagospodarowanie przestrzennego. – Obecnie nie ma miejsca na nowe inwestycje gospodarcze czy budownictwo mieszkaniowe – uważa kandydat na burmistrza.
Kaliński i Śmigiera to niejedyne nazwiska, które pojawiają się na wyborczej giełdzie w Łowiczu. Więcej w poniedziałkowym (18 sierpnia) "Dzienniku Łódzkim".
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?