Skarżą się na proboszcza

- Trzy lata temu za pogrzeb płaciło się 1.350 zł, a obecnie już 2,1 tys. zł. Nie każdego na to stać - skarży się jeden z parafian. - Wcześniej człowiek sam mógł się dogadać z organistą czy kościelnym, a teraz całość płaci się w parafialnej kancelarii.
Ksiądz proboszcz twierdzi, że nie docierają do niego żadne negatywne opinie. Wręcz przeciwnie - parafianie są zadowoleni z tego, że wszystkie opłaty mogą uregulować w jednym miejscu.
- Nie wiem, jaka kwota obowiązywała trzy lata temu, ale w obecnej zawierają się cztery usługi wykonywane przez księdza, organistę, kościelnego oraz osoby przygotowujące pochówek na cmentarzu parafialnym - informuje ksiądz proboszcz z Domaniewic.